FOODBOOK 5 ŚNIADAŃ




Śniadanie jest ważnym posiłkiem w ciągu dnia, ale to już chyba każdy wie, bo jest to nam powtarzane od przedszkola.
Ale właściwie czemu tak jest? Niektórzy nie jedzą śniadania i czują się tak samo dobrze jak Ci, co bez niego nie są w stanie funkcjonować rano.
Tu akurat chodzi o przyzwyczajenie. My jak i cały nasz organizm przyzwyczaja się do określonych rutynowych rzeczy. Jeżeli te rzeczy się zmieniają, to nasz organizm z początku stara się je odrzucić (to jest ten moment, w którym źle się czujemy, mamy czasem mdłości lub po prostu brak chęci na to), a następnie akceptuje je i zostaje przyzwyczajony do nowych zasad.
Ale to, czy się dobrze czujemy nie jedząc śniadania czy źle, nie pokazuje nam wcale, czy nasz organizm jest zdrowy.

Jest to naukowo potwierdzone, że człowiek, który codziennie do godziny po przebudzeniu spożywa pełnowartościowy posiłek, ma

- energię na co najmniej połowę dnia

- bardziej skupiony mózg w ciągu dnia = może zrobić więcej rzeczy w szybszym tempie

- lepszą przemianę materii, w związku z czym mniejsze też skłonności do przybierania na wadze

- zwiększoną odporność poprzez witaminy zawarte w warzywach i owocach, które powinniśmy dostarczać już od pierwszego posiłku

- mniejsze ryzyko zachorowanie na cukrzycę // jedzenie śniadań zwłaszcza powinni jeść cukrzycy, aby po przebudzeniu się wyrównać poziom glukozy we krwi

Poza tym zjedzenie słodkiego śniadania sprawia, że w ciągu dnia będziemy mieć mniejszą ochotę na podjadanie, a zjedzone węglowodany rankiem spalą się szybko w ciągu całego dnia :)

Ja miałam różne okresu w swoim życiu z moimi śniadaniami. W podstawówce jadłam je, ale były to przeważnie dwie kromki chleba z dżemem albo masłem i szynką (gdzie tu spora dawka witamin na start dnia?), w gimnazjum przestałam, bo mdliło mnie jak miałam od razu po przebudzeniu coś zjeść (odzwyczaiłam się, stąd takie zachowanie mojego organizmu).
W liceum zaczęłam się już na poważnie interesować dietetyką, odżywianiem, z trudem przyzwyczaiłam się na nowo do jedzenia śniadań, a aktualnie nie wyobrażam sobie wyjść bez niego z domu.
Co prawda, tak jak każdy chyba, mam takie rodzaje śniadań, przez które czuję się lepiej lub gorzej rano, chociaż wszystkie mi bardzo smakują. Trzeba kombinować i uczyć się swojego ciała, jak reaguje, na jakie jedzenie, i o jakiej porze dnia.

Podaję Wam moje 5 pomysłów na śniadania, które zrobiłam sobie w minionym tygodniu:

1. Śniadanie - Chleb razowy z jajkiem sadzonym i sałatką

2 kromki chleba z masłem, na nie 2 sadzone jajka,
trzecia kromka posmarowana awokado,
Sałatka: mix sałat, mozzarelli mini, trochę sera feta, sos musztardowo-miodowy

ok. 450 kcal



2. Śniadanie - Omlet z żurawiną i czarnym bzem

Omlet: jedno jajo, 3-4 łyżki mąki orkiszowej, mała garść żurawiny suszonej, mleko lub woda, szczypta soli
Omleta posmarowałam masłem orzechowym i położyłam pokrojoną brzoskwinię, banana, borówki oraz czarny bez (najpierw należy czarny bez podgotować, a dopiero potem podać do zjedzenia, aby w temperaturze stracił trujące dla organizmu substancje - ja tego nie zrobiłam, ponieważ dopiero po zjedzeniu dowiedziałam się, że tak powinno się zrobić)



3. Śniadanie - Gofry na mleku migdałowym


Gofry: 1 jajo, 2 łyżki mąki orkiszowej, 2 łyżki płatków owsianych, mleko migdałowe, trochę wody, szczypta soli

Upieczone już gofry posmarowałam masłem, a następnie położyłam 2 sadzone jajka.

Na samą górę dałam troszkę pomidorów koktajlowych



4. Śniadanie - chleb razowy w jajku

3 kromki chleba zamoczyłam w ubitym jajku z dodatkiem soli i smażyłam go z dwóch stron na patelni na maśle.
Dodatkowo pokroiłam sobie pomidora i awokado oraz obok dałam jeszcze jedno jajko sadzone



5. Śniadanie - Omlet na bazie jogurtu

Omlet: 4 łyżki mąki jaglanej lub owsianej, połowa jogurtu naturalnego, 100 ml mleczka kokosowego, szczypta soli
Na górę omleta dałam masło orzechowe 100% Go On, miód i owoce takie, jakie akurat miałam w domu, a całość polałam jeszcze odrobiną mleczka kokosowego


Przed śniadaniem dodatkowo zawsze piję ciepłą wodę z cytryną. To naprawdę pobudza organizm, a poza tym uodparnia go jeszcze bardziej :)

Komentarze

  1. Czasami ciężko jest mi je wcisnąć z rana, ale nie ruszam się z domu bez śniadania.

    Zapraszam do mnie :-)
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to wszystko przepysznie wygląda :D

    https://rilseee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystko wygląda smacznie mega! Osobiście nie lubie jajek, ale coś bym sobie wymieniła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w tygodniu raczej nie mam czasu na jakieś super śniadanie ale w weekendy staram sobie robić wykwintne śniadanie. Super sprawa z tymi goframi - nie jadłam ich jeszcze na wytrawnie wiec musze spróbować

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko wygląda bardzo smacznie. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko wygląda przepysznie, szczególnie ostatnia propozycja. <3 Ja właśnie teraz staram się przyzwyczaić z powrotem do jedzenia porządnych śniadań, bo zazwyczaj, jak biegnę na uczelnię to właśnie zjadam coś szybko, w biegu... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko wygląda tak smacznie! Niestety czasem mam tak, że wstaję za późno i nie zdążam zjeść śniadania :(

    Carrrolina Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW! Super przepisy! Omlet na bazie jogurtu najlepszy! Nie ma to jak białeczko z samego rana! XD Obserwuję i Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazwyczaj nie wyobrażam sobie, by nie zjeść śniadania rano (chyba, że mam jakiś stresujący dzień), ale ono zawsze sprawia mi najwięcej problemu, bo nie przepadam za większością śniadaniowych propozycji. Omlety, gofry - super pomysły, ale nie zawsze jest na nie czas i jajek też przecież nie będzie się jadło codziennie. Jestem ciekawa tego ostatniego przepisu :)
    nicolestraveljournal - klik

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że u ciebie w śniadaniach króluje jajko :D Ja aż tak za nim nie przepadam, wolę jakąś owsiankę, płatki ryżowe czy tosty z dżemem :) W każdym razie bardzo ciekawe propozycje

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz