Żyjemy w czasach, gdzie porównania są czymś na porządku dziennym. Codziennie porównujemy się do kogoś. Często według nas dużo ładniejszego, atrakcyjniejszego, szczuplejszego, może sławniejszego? Ale też do tych, którzy są według nas gorzej ubrani, pomalowani, albo w ogóle nie mają makijażu, są po prostu mniej atrakcyjni od nas, przez co nasza pewność siebie przy nich idzie w górę.
Ale tak nie powinno być, nie sądzicie? Porównywanie się do kogoś innego w każdym z powyższych przypadków osłabia nasz charakter. Gdy czujemy się gorsi, czujemy się jednocześnie mniej pewni siebie. A gdy lepsi, to nasz charakter po prostu źle funkcjonuje. Poczucie, że jest się piękniejszym, mądrzejszym, bardziej wysportowanym jest świetne, a nasza pewność siebie, gdy jest wystarczająco wysoko - to super. O to chodzi w dorastaniu, mamy w końcu do takiego stanu dążyć. Ale nie powinno to się absolutnie opierać na porównywaniu się do innych koleżanek lub kolegów. Gdy żyjemy w ciągłych porównaniach, nasza psychika dosłownie się niszczy, ponieważ nie jest oparta na naszym polu widzenia, tylko tych osób, do których się porównujemy. Wyobraź sobie, że jesteś jednostką jedyną na tym świecie. Nie masz do kogo się porównać, powiedzieć, co ta osoba ma lepszego niż Ty, lub gorszego. Szukasz w sobie najpierw wad, potem dla osłody zalet. A na końcu poprawiasz wady, żeby być dla siebie w końcu idealną osobą. I tylko Ty wiesz, że jesteś już swoją perfekcją. Przełóż to na życie w społeczeństwie. Nie zawsze każdy pochwali Twój wygląd, Twoją ciężką pracę albo inteligencję. Ale Ty sama wiesz, że na tę chwilę jesteś swoim ideałem i nie musisz się do nikogo porównywać, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. I jedyną osobą, do której możesz się porównać jesteś Ty sama.
Świetny post, na prawdę. Dobrze to ujęłaś. Nie ma co przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę, bo jest to po prostu niezdrowe. Powinniśmy znaleźć ten "złoty środek" i potrafić docenić swoją wartość, ale nie popadać w samouwielbienie. Pozdrawiam! /Klaudia
OdpowiedzUsuńNASZ BLOG
Też jestem z trójmiasta, dokładnie z Gdańska:) Miło zobaczyć kogoś z swojej okolicy w blogosferze
OdpowiedzUsuńZapraszam xoxo
https://anothergirlinthesea.blogspot.com/
Nie każdy musi mnie lubić czy podziwiać, grunt to dobrze się czuć ze samą sobą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Tak, najlepiej zwracać uwagę na to czy podobamy się sami sobie i poprawiać ewentualne rzeczy których w sobie nie lubimy :)
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Dobrze to ujęłaś!
OdpowiedzUsuńBuziaki,
www.twinslife.pl (klik)
Ja tam się do nikogo nie porównuję :) Nie mam takiej potrzeby!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę tego samego Tobie oraz wszystkim Czytelnikom ;)
Turkusowa Sowa
Your eyebrows are amazing! ✿
OdpowiedzUsuńBlog de la Licorne
aaaj, ja wciaz lapie sie na tym, ze bez przerwy oceniam swoja osobe przez pryzmat innych :( trudno sie wyzbyc tego
OdpowiedzUsuńnowy post https://justemsi.blogspot.com/2017/10/paris-chic-romwe.html
Bardzo pozytywny post♥ Śliczna jesteś! :)
OdpowiedzUsuńMELA BLOG
Suuper wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Masz rację, powinno się myśleć o sobie jako jednostce,a nie jako kolejnej osobie z kolekcji. Jednak ciężko nam to wykonać w 100%, bo często nawet podświadomie się porównujemy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Nie można się porównywać, bo każdy jest inny ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - VESTYLISH
ładnie to opisałaś ☺
OdpowiedzUsuńMój blog >>> normalbutdidnot.blogspot.com
Pięknie opisałaś jak to wygląda. :D
OdpowiedzUsuńLudzie naprawdę strasznie porównują się do innych przez co nasza wyjątkowość jako jednostek nie jest już tak zauważana, a próbujemy się ślepo dostosować bo czujemy się pewniej przypominając innych. Albo też sprawiamy przykrość porównaniami :(
Pozdrawiam ^^
https://lucy--chan.blogspot.com/
Bardzo pozytywny wpis :) Niestety muszę przyznać, że sama wiecznie się do kogoś porównuje ale walczę z tym !
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz