KONIEC PORÓWNAŃ, JESTEŚ IDEAŁEM!



Żyjemy w czasach, gdzie porównania są czymś na porządku dziennym. Codziennie porównujemy się do kogoś. Często według nas dużo ładniejszego, atrakcyjniejszego, szczuplejszego, może sławniejszego? Ale też do tych, którzy są według nas gorzej ubrani, pomalowani, albo w ogóle nie mają makijażu, są po prostu mniej atrakcyjni od nas, przez co nasza pewność siebie przy nich idzie w górę. 
Ale tak nie powinno być, nie sądzicie? Porównywanie się do kogoś innego w każdym z powyższych przypadków osłabia nasz charakter. Gdy czujemy się gorsi, czujemy się jednocześnie mniej pewni siebie. A gdy lepsi, to nasz charakter po prostu źle funkcjonuje. Poczucie, że jest się piękniejszym, mądrzejszym, bardziej wysportowanym jest świetne, a nasza pewność siebie, gdy jest wystarczająco wysoko - to super. O to chodzi w dorastaniu, mamy w końcu do takiego stanu dążyć. Ale nie powinno to się absolutnie opierać na porównywaniu się do innych koleżanek lub kolegów. Gdy żyjemy w ciągłych porównaniach, nasza psychika dosłownie się niszczy, ponieważ nie jest oparta na naszym polu widzenia, tylko tych osób, do których się porównujemy. Wyobraź sobie, że jesteś jednostką jedyną na tym świecie. Nie masz do kogo się porównać, powiedzieć, co ta osoba ma lepszego niż Ty, lub gorszego. Szukasz w sobie najpierw wad, potem dla osłody zalet. A na końcu poprawiasz wady, żeby być dla siebie w końcu idealną osobą. I tylko Ty wiesz, że jesteś już swoją perfekcją. Przełóż to na życie w społeczeństwie. Nie zawsze każdy pochwali Twój wygląd, Twoją ciężką pracę albo inteligencję. Ale Ty sama wiesz, że na tę chwilę jesteś swoim ideałem i nie musisz się do nikogo porównywać, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. I jedyną osobą, do której możesz się porównać jesteś Ty sama.



Komentarze

  1. Świetny post, na prawdę. Dobrze to ujęłaś. Nie ma co przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę, bo jest to po prostu niezdrowe. Powinniśmy znaleźć ten "złoty środek" i potrafić docenić swoją wartość, ale nie popadać w samouwielbienie. Pozdrawiam! /Klaudia
    NASZ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem z trójmiasta, dokładnie z Gdańska:) Miło zobaczyć kogoś z swojej okolicy w blogosferze

    Zapraszam xoxo
    https://anothergirlinthesea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie każdy musi mnie lubić czy podziwiać, grunt to dobrze się czuć ze samą sobą:)

    Pozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, najlepiej zwracać uwagę na to czy podobamy się sami sobie i poprawiać ewentualne rzeczy których w sobie nie lubimy :)

    amelia-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam się do nikogo nie porównuję :) Nie mam takiej potrzeby!

    Pozdrawiam i życzę tego samego Tobie oraz wszystkim Czytelnikom ;)
    Turkusowa Sowa

    OdpowiedzUsuń
  6. aaaj, ja wciaz lapie sie na tym, ze bez przerwy oceniam swoja osobe przez pryzmat innych :( trudno sie wyzbyc tego
    nowy post https://justemsi.blogspot.com/2017/10/paris-chic-romwe.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pozytywny post♥ Śliczna jesteś! :)
    MELA BLOG

    OdpowiedzUsuń
  8. Suuper wyglądasz :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację, powinno się myśleć o sobie jako jednostce,a nie jako kolejnej osobie z kolekcji. Jednak ciężko nam to wykonać w 100%, bo często nawet podświadomie się porównujemy...


    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie można się porównywać, bo każdy jest inny ;)

    Mój blog - VESTYLISH

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie opisałaś jak to wygląda. :D
    Ludzie naprawdę strasznie porównują się do innych przez co nasza wyjątkowość jako jednostek nie jest już tak zauważana, a próbujemy się ślepo dostosować bo czujemy się pewniej przypominając innych. Albo też sprawiamy przykrość porównaniami :(
    Pozdrawiam ^^

    https://lucy--chan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo pozytywny wpis :) Niestety muszę przyznać, że sama wiecznie się do kogoś porównuje ale walczę z tym !

    nouw.com/roksanaryszkiewicz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz