Jak zwalczałam swój trądzik...

GLINKA CZERWONA

Właściwości: jest substancją mineralną, bogatą w takie składniki jak krzem, żelazo, mangan, potas - dzięki czemu jest zalecana dla osób z trądzikiem o każdym rodzaju skóry. Glinka skutecznie łagodzi objawy trądziku, jak i zapobiega zaczerwienieniom i uszkodzeniom naczyń krwionośnych. Maska ta dodatkowo zamyka rozszerzone pory, odżywia i wygładza zmarszczki.

Zastosowanie: 1 łyżeczkę glinki wymieszać z wodą (na oko) tak, by była gęsta i łatwo nakładała się na skórę. Po 10-15 minutach zmyć ciepłą wodą i  od razu nawilżyć twarz. 



CARBO DETOX Z BIELENDY

Właściwości: krem węglowy (matujący) ma działanie detoksykujące. Znacznie poprawia stan skóry mieszanej i tłustej, zwłaszcza z rozszerzonymi porami. Zawarty w nim węgiel aktywny oczyszcza skórę z toksyn, zwęża pory i redukuje poziom serum. Zapobiega powstawaniu wyprysków, dzięki czemu jest polecany dla osób z trądzikiem i błyszczącą cerą.

Zastosowanie: niewielką ilość kremu nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy. Stosować codziennie rano i wieczorem.
(krem ten delikatnie brudzi twarz, dlatego warto pamiętać, by przed makijażem czy wyjściem z domu zmyć go wodą)

KLINDACIN T

Właściwości: klindacin T to lek stosowany miejscowo na skórę z trądzikiem pospolitym (młodzieńczym). Ma działanie oczyszczające i "zabija" bakterie, które są na naszej twarzy.

Zastosowanie: nakładać na zmienione chorobowo miejsca rano i wieczorem przez 4-8 tygodni.

BIOLIQ
krem regenerujący i serum punktowe na trądzik

Właściwości: obie te rzeczy mają za zadanie intensywnie regenerować skórę, łagodzić podrażnienia i wzmacniać.
Ekstrakt z białej herbaty ogranicza nadmierne złuszczanie naskórka, kwas oleanowy i żel osmotyczny normalizuje pracę gruczołów łojowych, przez co się tak nie świecimy.
Krem regenerujący wspomaga nocną regenerację skóry, a więc cera o poranku jest odpowiednio odżywiona i wypoczęta.

Zastosowanie: Krem regenerujący stosować codziennie na noc. Serum punktowe również codziennie rano lub wieczorem. Ja zachęcam jednak przed nałożeniem kremu - odczekać aż serum się wchłonie i następnie nałożyć na twarz krem regeneracyjny.


MOJA OPINIA NA TEMAT TYCH PRODUKTÓW:
Ja nigdy dużego trądziku nie miałam, ale i tak niestety borykałam się z kilkoma miejscami na twarzy, gdzie rzeczywiście tych wyprysków było więcej niż naturalnie miały prawo tam występować. 
Byłam dwa razy u dermatologa, który zalecił mi właśnie Klindacin T. Przed tym lekiem również stosowałam inne kremy na receptę, itp., ale tak naprawdę znacząco pomógł mi dopiero ten. 

On się jednak skończył, a nie chciało mi się iść znów po receptę, a więc zaczęłam próbować nowych produktów. Natrafiłam na glinkę czerwoną (kupiłam w aptece) i carbo detox (zamówiłam, ale można go lub podobne kremy dostać w drogeriach). Glinka rzeczywiście pomogła mi co nie co, jednak efekt nie był aż tak spektakularny jak po używaniu Carbo Detoxu. Aktualnie mam końcówkę i używam go tylko na miejsca, gdzie są pryszcze, a nie jak wcześniej - na całą twarz rano i wieczorem. Ale może właśnie moja regularność w stosowaniu tego sprawiła, że moja cera o niebo się polepszyła.

Niedawno skończyłam krem i serum z Bioliq. Na pewno zauważyłam, że gdy stosowałam obie rzeczy nic nowego mi nie powstawało. Ewentualnie pojedynczy nieprzyjaciele. Jednak dużo więcej plusów mogą dać serum, które nakładałam codziennie wieczorem punktowo na wszystkie wypryski. Z dnia na dzień moja skóra się poprawiała, pozytywne zmiany były naprawdę widoczne. Niestety krem regeneracyjny nie robił takich rezultatów jak serum, ale mogę podziękować mu za zapobieganie powstawaniu nowych zmian na twarzy.

Mam nadzieję, że taki post Wam się przyda. Czyta mojego bloga dużo osób w moim wieku lub młodszych, a niestety mamy to do siebie, że pryszcze lubią odwiedzać naszą skórę. 
Oby nam to szybko minęło! :D  

Komentarze

  1. Muszę się zainteresować tematem, bo ostatnio mnie wysypało.
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam problemów z trądzikiem, ale dobrze że masz coś skutecznego. Ja za to chyba zrobię sobie maseczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przydatny post :)
    Ja używam spirytusu do pojedynczych pryszczy, bo w sumie tylko takie mam :D
    Mam nadzieję, że nie będę miała nigdy problemu z trądzikiem

    http://live-telepathically.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam problemu z trądzikiem, jedynie pojedyncze syfki czasem się zdarzają, ale to normalne:) Tak czy tak staram się je zwalczać i dbać o swoją cerę:)
    http://uglyographyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też bardzo pomagają wszelkie glinki :) Stosuję głownie szarą i zieloną. Świetne są też maski węglowe. Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz