Jak często czujesz się na tyle źle, że masz ochotę rzucić wszystko i po prostu zniknąć?
Myślę, że nie jestem jedyną osobą, która miewa gorsze dni i właśnie tak się wtedy czuje. Ostatnio zrozumiałam jak ważni są dla mnie ludzie, którzy mnie wspierają lub moje pasje, jak właśnie blogowanie czy bieganie. Dlatego może wróciłam do bloga i staram się w miarę regularnie biegać, żeby wskoczyć na wyższe obroty.
Przez ostatni rok, a może nawet dwa zaczęłam polegać tylko na sobie. Nie lubiłam nigdy dostawać pomocy, bo wiedziałam, że dam radę sama. I w większości sytuacji, a może nawet zawsze rzeczywiście dawałam sobie sama radę ze wszystkim. Ale chodzi o to, że sama. Zostałam obarczona wieloma sprawami i mimo, że dopinałam zawsze wszystko na ostatni guzik, to nie byłam wcale szczęśliwa. Nie czułam wielkiej satysfakcji z tego. Zamknęłam się na innych, ufałam tylko sobie.
Rzecz jasna, że nie można ufać ludziom, których dopiero co się poznało, albo nawet zna się ich już pół roku czy rok. Ale ja przestałam ufać naprawdę bliskim osobom i doszedł do mnie ten fakt dopiero niedawno. Piszę o tym tutaj, ponieważ wiem, że na pewno nie jestem jedyną taką osobą i inni też mają z tym problem. A problem głównie polega na ufności, na poczuciu wsparcia i wykorzystaniu jego, bo właśnie po to mamy przyjaciół, rodzinę czy miłość - aby byli dla nas w dobrych jak i złych chwilach. Nie duście nigdy niczego w sobie, tylko zwierzcie się i poproście o radę kogoś, komu najbardziej ufacie. Dacie radę sobie sami na pewno, ale będzie Wam brakowało jeszcze tych najważniejszych rzeczy - wsparcia, rozmowy, zaufania, powierzenia się w trudnej sytuacji komuś.
"Kiedy masz wsparcie, żadna porażka nie jest w stanie ściągnąć Cię na dno"
"Szczęśliwi Ci, którym dane jest mieć kogoś, na kogo mogą liczyć"
"Wsparcie bliskich ma większą moc niż jakiekolwiek lekarstwo"
"Nie potrzebuję skrzydeł by latać, ale ludzi dzięki którym nie upadnę"
ja szczerze też lubie robić wszystko sama ale właśnie jak ty to napisałaś nie przynosi ci to radości..mam tak samo czasem, a jeśli chodzi o ufność niestety jestem osobą bardzo nie ufną nie wiem czym jest to spowodowane ale wole sama poradzić sobie w różnych sytuacjach chodź często jest tak, że zamykam się i duszę to w sobie ;( Może to spowodowane jest z niemiłymi wspomnieniami ze szkoły zwianego z moim pseudo przyjaciółmi nie wiem...
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Z pewnością takie rzeczy wpływają na naszą psychikę. A nie da się ich tak po prostu wymazać z pamięci :(
UsuńCiekawy post ;) Czasem trzeba mieć wsparcie bliskich, a czasami je dawać :)
OdpowiedzUsuńJestem osobą która tego wsparcia potrzebuje praktycznie cały czas ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska – blog
Zapraszam Cię serdecznie ♥
Mam swój sklep! Koniecznie zajrzyj!
Również jestem typem samotniczki, wmawiam sobie, że kto inny mi pomoże i doradzi, jak nie ja sama :) A czasem bywają ciężkie momenty, oj tak.. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://daria-mikolajewska.blogspot.com/2017/09/ghost-town.html
Ja od jakiegoś czasu również zaczęłam liczyć tylko na siebie. Za bardzo się już przejechałam na ludziach i wolę być bardziej ostrożna.
OdpowiedzUsuńhttps://uglyographyy.blogspot.com/
No właśnie to jest najgorsze, że przez ludzi tracimy zaufanie zamiast je zdobywać dzięki im wsparciu, które powinno być zawsze :)
UsuńWsparcie jest bardzo ważne :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Piękne cytaty. Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Czasem potrzebuję wsparcia, ale bardzo rzadko daję to po sobie poznać i to chyba błąd. Wiem, że wiele osób przyszłoby mi z pomocą, ale ja ich odrzucam..
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
To może czas to zmienić, aby nie oddalać się od tych osób jednocześnie :) powodzenia!
UsuńPięknie wyglądasz, a co do postu to dużo w tym prawdy. Bez moich kochanych osób, które mam obok i bez ich wsparcia moje życie byłoby o wiele cięższe :/
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Ważne jest, żeby mieć do siebie zaufanie i determinację, żeby coś zrealizować, ale też dobrze jest mieć przy sobie ludzi, którzy w razie czego nas poratują, gdy nie dajemy już rady, albo podniosą na duchu podczas porażki. Bo w takich momentach, gdy człowiek jest sam, ciężko znów się podnieść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Belle di Art
Jeśli zrobi się coś samemu to jest duża satysfakcja, ale czasami potrzebujemy wsparcia od drugiej osoby, aby ona mogła nam pomóc i się ucieszyć z tego.
OdpowiedzUsuńObserwuję, MÓJ BLOG
Cytaty rewelacja! Ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Najlepszym wsparciem są zawsze przyjaciele
OdpowiedzUsuńZapraszam i zostaw po sobie ślad♡
https://jesi-jesaa.blogspot.com/
Bardzo podobają mi się zdjęcia:D
OdpowiedzUsuńhttps://doomiiblog.blogspot.com/
Bardzo ładne zdjęcia :) Co za kolorek masz na ustach?
OdpowiedzUsuńCo do posta to powiem tak. Zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem osiągnięcie jakiejś sprawy samemu nie zawsze przynosi radość. Lepiej byłoby się cieszyć z sukcesu we dwoje. Owszem, powinniśmy być dumni z tego, że udało Nam się to zrobić samemu bez niczyjej pomocy. Ale nie lepiej cieszyć się szczęściem we dwoje? Oprócz tego nie powinniśmy odrzucać pomocy, gdy ktoś widzi, że jest ona nam potrzebna. Czasem warto sobie pomóc.
Ładne cytaty :)
Mam dokładnie tak samo, ale u mnie ufność do innych ludzi zniszczyli właśnie najbliżsi... Dlatego nie ufam rodzinie, bo wiem, że nie mogę im ufać, ale doszło to już do tego stopnia, że rzeczywiście zamykam się w sobie i wmawiam sobie, że dam radę, ale prawda jest taka, że czasem już nie wytrzymuję. Izolacja od ludzi jest paskudna i staram się ciągle z tym walczyć, ale jak na razie niestety słabo mi wychodzi. Świetny post, dobrze że o tym mówisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Recenzje filmów
Fajne cytaty i śliczne zdjęcia. Zazdroszczę Ci, że mieszkasz w Trójmieście :)
OdpowiedzUsuńMY BLOOOG
Masz 100% racji... Czasem bycie Zosią samosią nie jest takie dobre...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję
Sama jakiś czas temu doszłam do podobnego momentu. Właśnie wtedy w końcu się przełamałam. Miałam ogromny problem, aby komukolwiek zaufać. Dopiero kiedy się otworzyłam, ulżyło mi. Dzięki temu mam teraz wspaniałą przyjaciółkę, której mogę w 100% ufać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaktusowy Sad
Czasem ciężko jest zaufać ludziom, zwłaszcza, gdy wcześniej się na nich zawiedliśmy, ale nie można odrzucać wszystkich, z góry zakładać, że nas zranią, wystawią itd. Uważam, że poleganie na sobie, stawianie czoła wyzwaniom to super sprawa, ale życie bez przyjaciół czy rodziny jest gorsze niż "przejechanie" się na kimś raz czy dwa.
OdpowiedzUsuńmalinowynotes.blogspot.com
Lovely look.
OdpowiedzUsuńI share your blog.
BLOG