Również miałam taki okres parę lat temu. Teraz, gdy go wspominam, zaczynam się śmiać, ale jednocześnie jestem przerażona, że udało mi się w tak niezdrowy sposób schudnąć 7 kg w 2 tygodnie.
Teraz jestem bardziej doświadczona i wiem, że mogłam mieć dużo więcej konsekwencji z tego niż miałam. A spotkały mnie wtedy po drodze bóle i zawroty głowy, mdłości, złe samopoczucie, słabość.
Dziewczyny! Zwłaszcza te młodsze - pamiętajcie, że zdrowie to nie kości i skóra, tylko mięśnie i krągłości. Nie trzeba liczyć codziennie dokładnie zjedzonych kalorii i odmawiać sobie wszystkiego. Bardzo ważna jest równowaga i balans w diecie, a najlepiej z niej zrobić zabawę, ale z umiarem.
Tak samo z ćwiczeniami. Sama często nie potrafię się zmusić do ćwiczeń w domu, a z kolei na siłownię można nie mieć tyle kasy albo nawet chęci chodzić specjalnie na nią, żeby spalić trochę tłuszczyku. Jednak dużo alternatyw!
Jeśli mieszkacie w mieście, spacerując z przyjaciółką lub chłopakiem, na pewno znajdziecie jakąś siłownię na powietrzu. Można z niej skorzystać na chociaż 10 minut i dalej iść spacerować. Albo w lesie możecie się ścigać pod górkę, robiąc jednocześnie podbiegi. Wspinanie się po drzewach też wymaga dużo wysiłku, ale ważna jest ostrożność i uwaga, pamiętajcie :D.
Skorzystajcie z darów natury, jeśli nudzicie się zwykłym bieganiem na bieżni czy treningiem na siłowni. Jest to dużo ciekawsza opcja, która wydaje mi się bardziej Was zmotywuję i na dłużej. A do tego możecie czerpać z tego wspólną zabawę w gronie przyjaciół lub rodziny.
Przypomnijcie sobie również jakie plusy może dać Was taki tryb życia:
♥ zdrowe i jędrne ciało
♥ piękna i promienna skóra
♥ lśniące włosy, mocne paznokcie
♥ dłuższe życie
♥ świetne samopoczucie
♥ ciągły optymizm, który zaraża innych
♥ ♥ ♥ i wiele, wiele innych zalet
Bawcie się życiem, jedzcie zdrowo, ale też się rozpieszczajcie i nagradzajcie, korzystajcie z tego, co napotkacie na swojej drodze, aby poprawić swoją siłę i sprawność, a będziecie jak te wszystkie serduszka u góry, powodzenia! :)
śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńriwlawn.blogspot.com
Mój blog
Uwielbiam biegać w lesie :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Oj tak, głodówki raczej nikomu na dobre nie wyjdą. Sport i zdrowe odżywianie sprawiają o wiele więcej radości i potrafią pokazać właśnie to, że piękne ciało, to nie skóra i kości. Ja lubię ćwiczyć w domu, ale to prawda, że jest mnóstwo alternatyw i każdy znajdzie coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńmalinowynotes.blogspot.com
Masz bardzo fajne podejście do tego :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!
http://live-telepathically.blogspot.com/
Ile bym dała by mieć taki piękny las do biegania gdzieś w pobliżu...
OdpowiedzUsuńJa póki co ćwiczę w domu, myślę o zapisaniu się na siłownię, z bieganiem mi nie wyszło (los wygrał 3:0 ze mną), o czym możesz poczytać w moim najnowszym poście na który serdecznie Cię zapraszam!
Ale fakt, na szczęście jest wiele alternatyw i nie trzeba tylko chodzić na siłownię, czy biegać :)
http://clauditta-blog.blogspot.dk/
Wow, amazing post!
OdpowiedzUsuńI like your photos!
Have a nice day, dear!
Może należę do wyjątków, ale ja akurat nigdy nie stosowałam na sobie żadnych głodówek itp. A to z prostego powodu, bo zwyczajnie mam szybki metabolizm i właśnie chciałabym trochę przytyć. Więc zawsze są dwie strony, jedni chcą tego i inni czegoś odwrotnego. xD
OdpowiedzUsuńJednak mimo to lubię sobie regularnie poćwiczyć, bo właśnie po wysiłku więcej jem i mam dzięki temu bardziej chcianą przez siebie wagę. Zresztą nie chodzi o to, aby być po prostu chudym, ale też zdrowym i wyrobienie mięśni też się przydaje. Więc sensownie dobrane treningi są sto razy lepsze niż głodówki.
Zdjęcia super - motywujące!
Pozdrawiam :)
unambitious33.blogspot.com
Dobra motywacja i zdjęcia :) Proszę zerknij na mojego nowego bloga
OdpowiedzUsuńhttp://sensownasfera.blogspot.com
Zapraszam!
Rewelacyjne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńĆwiczę od ponad roku, nigdy nawet nie myślałam o tym by zrezygnować z aktywności fizycznej.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
You look so happy! °₊·ˈ
OdpowiedzUsuńWould u like to follow each other? Lemme know :)
Blog de la Licorne
Bardzo ładne zdjęcia! Ja na szczęście nigdy nie miałam w swoim życiu żadnych głodówek i rygorystycznych diet. Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałem różnego rodzaju głodówek i żałuje. Mimo że schudłem po paru tygodniach obżerałem się dwa razy więcej i niestety waga wskoczyła. Ja się nie odchudzam tylko żyję zdrowo. Codziennie ćwiczę cardio by wzmocnić moją kondycje i prace serca. Spalone kalorie to tylko efekt uboczny :)
OdpowiedzUsuńtutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
też ćwicze i to lubię robić hehe <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Z tymi głodówkami się nie zgodzę... Nigdy w swoim życiu nie stosowałam żadnych diet, głodówek czy odchudzeń. To zależy od osoby i od genów. Ale ćwiczenia popieram. Mimo, że od zawsze jestem "chudzinką" uwielbiam sport i przyznam nawet, że chciałabym podbudować swoje mięśnie ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję i zapraszam do obserwacji mojego bloga <3
xoxo
NATALIEFASHION97
Niestety wiem coś o tym :/ Wyglądasz tak pięknie i zdrowo
OdpowiedzUsuńhttps://poezja-bez-kitu.blogspot.com/
mądrze powiedziane!:)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl