Heihei :). Znowu mnie tu trochę nie było, ale po świętach musiałam się trochę pouczyć na różne sprawdziany, które na złość były przekładane. Też tak macie, że gdy nie nauczycie się na kartkówkę, to ona będzie, a jak będziecie cały dzień i noc wkuwać wszystko co jest w zeszycie na pamięć, to okaże się, że nie ma nauczyciela albo przekłada ją na inny termin? Chyba wiecie o co mi chodzi.
Postanowiłam wziąć się po świętach w garść i zauważyłam, że gdy wychodzę z psem biegać, to nie mam czasu napisać tego samego dnia posta, a w taki deszczowy dzień jak dzisiaj, gdzie raczej nie wyjdę już nigdzie, mam czas na napisanie czegoś tutaj, mimo, że nie jest to za bardzo interesujące, bo kolejny post jest o moim codziennym życiu. Staram się je ograniczać i skupiać na bardziej tematycznych, problemowych czy DIY. Wracając do tamtego tematu.. muszę jakoś znaleźć czas na obie te rzeczy codziennie, a jeśli chodzi o sam blog, to chociaż co 2-3 dni. Jednak trudno mi zmienić moje życie na takie, bo jestem osobą, która często zamiast skupić się np. na robieniu lekcji, to włączam sobie muzykę i śpiewam (fałszuję raczej hahaha) albo wymyślam jakieś niestworzone historie, które mogłyby się zdarzyć kiedyś w moim życiu. No i tak mi leci czas, nawet mogłabym policzyć ile godzin mi to wszystko zajmuję. Nie chcę pisać, że marnuję w ten sposób sobie dzień, bo nie widzę w tym z drugiej strony nic złego. Minusem jest tylko to, że nie umiem się skupiać na konkretnych rzeczach przez dłuższy czas. Muszę mieć co chwilę jakieś przerwy na przyjemności, które z kolei są plusem, bo gdy robię coś, co sprawia mi przyjemność, jestem po prostu szczęśliwa.


Pisząc wcześniej, że postanowiłam wziąć się w garść, miałam na myśli, że powróciłam do zdrowego odżywiania i biegania. Biegam codziennie pod warunkiem, że nie pada, także dzisiaj to sobie odpuściłam, jak i spacer ze Sky'em. Nie jem słodyczy w tygodniu i z tym walczę ze sobą, bo mam w głowie co chwilę myśli, że może zaraz pójdę do sklepu po jakąś czekoladę lub chociaż batona, a potem NIE, NIE MOGĘ! No i zamiast nich jem pełno owoców, co i tak nie pomaga mi za bardzo oduzależnić się od słodyczy, ale wiem, że niedługo nie jedzenie ich wcale nie będzie niczym wielkim. Przynajmniej mam taką nadzieję haha.
Macie zdjęcia z ostatnich dwóch tygodni :).
Proponujecie jakieś tematyczne posty, które chcielibyście zobaczyć na moim blogu? 



Komentarze

  1. Świetny mix zdjęć!:D
    http://angelika-ka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne mixy! Jeśli chcesz wziąć udział w konkursie zapraszam ♥ Mój blog – klik! ♥ . Do wygrania super nagrody! Min. design bloga i post promujący!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zdjęcia! Ja też robię sobie bardzo dużo selfie!
    Obserwujemy? Odpowiedź napisz u mnie na blogu.
    Pozdrawiam cieplutko!

    AGI BLOG ---> KLIK

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki słodki bobas na jednym ze zdjęc.
    W ogóle fajny mix.

    http://justine-and-nicole.blogspot.com/ zapraszam do siebie na nowy post

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny mix! :*
    dusiiiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie mixy. :D

    http://nataly-natalyy.blogspot.com/2015/04/photo-mix.html
    Zapraszam na nowy post i proszę o klikanie w banner Romwe i Sheinside. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny mix :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz