Hej:)
Wczoraj wpadłam na pomysł, by opowiedzieć Wam w kolejnym poście (czyli w tym) o 
wszystkim, co się wiąże z aparatem ortodontycznym. Możliwe, że ktoś z Was będzie miała zakładane go w najbliższym czasie :).

Tak więc dużo osób zastanawia się, czy zakładanie stałego aparatu boli. - Nic nie boli.
Odczuwacie jedynie delikatne dotykanie zębów przez narzędzia, które używa ortodonta.
Niestety, gdy praca jest już prawie skończona, muszą Wam nakręcić aparat (przynajmniej mi nakręcali). Na początku to nie boli, odczuwacie tylko tzw. ciągnięcie zębów. Dopiero 3 godziny później zaczynacie odczuwać ból, który u mnie (tylko po tej pierwszej wizycie) trwał do tygodnia/dwóch aż całkowicie minął.
Zakładam, że będziecie miały od razu zakładane gumki (chodzi mi o te kolorowe). One także mogą spowodować ból, ale duuużo mniejszy i krótszy.
Ja w tym momencie (lekki) ból odczuwam  tylko wieczorem. Jednak noszę mój aparat już 2 lata prawie. Z czasem nie powinno, zakładam, nic boleć.

Jeśli chodzi o jedzenie, to nie możecie żuć gum, jeść twardych owoców czy innego jedzenia, które może być twarde. Nie wolno pić coli lub innych gazowanych napoi, ponieważ mogą one 'wykruszyć' klej, do którego są przyklejone zamki.
Czy ja się do tego wszystkiego stosuję? - Nie.
Czekolada jest twarda, a jem ją często, zdarza mi się wypić colę czy pepsi (ale to już bardzoo rzadko ze względu na inne problemy), no i zdarza mi się żuć gumę.
Najbardziej pilnuję ostrożnie jeść twardsze rzeczy, ponieważ kilka razy odkleiły mi się właśnie w ten sposób zamki, bo źle ugryzłam bułkę. Rzadko kiedy zdarza się osoba z aparatem,  która ZAWSZE stosuję się do wszystkiego, co wyżej najpisałam. To jest raczej niemożliwe. Jednak mając ten 'metal' na zębach powinno się z pewnością ograniczać spożywania tych rzeczy i robić wszystko znacznie ostrożniej.

Ile byście musiały nosić aparat na zębach? Mniejwięcej ludzie noszą go od 2 do czasami nawet 5 lat. Zależy w jakim stanie są Wasze zęby. Proponuję się na samym starcie spytać ortodonty ile to może trwać. On powinien Wam mniejwięcej powiedzieć za ile miesięcy/lat.

Ludzie bardzo często boją się, że po założeniu aparatu zaczną seplenić i nie będzie się ich dało zrozumieć. Jest to w pewien sposób prawda. Pierwszego i drugiego dnia trochę zepleniłam, jednak dało mnie się dobrze zrozumieć. Musiałam bardziej otwierać buzię i starać się po prostu bardzo wyraźnie wymawiać każde słowo. Wynika to z nieprzyzwyczajenia naszej buzi do czegoś nowego, co w nią włożono. Ja do mojego aparatu przyzwyczaiłam się w pełni po dwóch dniach. Nie czułam wtedy nic, co by mogło mi przeszkadzać w jedzeniu czy w mówieniu :).
Jest tylko minus, który może się dość długo utrzymywać. Czasami pierścienie czy po prostu zamki moga nam haczyć o dziąsła. Nie jest to przyjemne, a raczej boli, gdy chcemy coś powiedzieć. Dlatego w takich sytuacjach trzeba nałożyć wosk w miejsca, gdzie właśnie coś Wam tam haczy. Powinnyście go dostać od swojego ortodonty :).

Mi na początku mówili, że po dosłownie każdym posiłku będę musiała myć zęby. Nie jest to prawda.  Jeśli chodzi o takie dania, jak śniadanie, obiad, kolacja, to oczywiście warto, ale nic się na pewno nie stanie, gdy mając czyste zęby postanowicie zjeść sobie jedno ciastko i nie umycie ich po nim. Pamiętajcie, że jeśli coś zjecie, a zaraz macie wyjść gdzieś, to naprawdę warto umyć ząbki dokładnie, bo zawsze coś zostanie za łukiem/przy zamkach. Gdy postanowicie myć zęby tylko dużą szczoteczką raz czy 2 dziennie, to niemalże jest pewno to, że po zdjęciu całego aparatu Wasze zęby będą do usunięcia, z powodu nieuleczalnych próchnic.

Jak wyglądają wizyty? Zakładam, że mniejwięcej jest tak u każdego ortodonty, że na wizyty musimy chodzić co miesiąc/półtorej miesiąca. Ceny są jednak trochę różne. Ja mając 2 aparaty stałe, u góry i na dole, płacę 160 zł za jedną wizytę, taką ogólną. Bo czasem mogą Was poprosić o przyjście, tylko na pokazanie, czy wszystko dobrze, czy coś się zmieniło od np. tygodnia. Jeśli odklei Wam się w domu jakiś zamek, powinnyście zadzwonić do swojego ortodonty i on Wam powie kiedy macie przyjść. Wyrzuci stary zamek, przyklei nowy, i za to raczej się nie płaci. Bynajmniej ja nigdy nie płaciłam.
Za dwa aparaty zapłaciłam 3600 zł, czyli za jeden musiałam zapłacić 1800 zł niestety. 

Wracając do tych głównych wizyt... U mnie to wygląda zawsze tak, że zdejmują mi najpierw gumki, potem łuk (czyli ten poziomy drut), wkładają nowy (zauważyłam, że im grubszy, tym bardziej może boleć po wizycie), i albo zakładają dodatkowo gumki, albo ich nie zakładają. To zależy, co mają zamiar zrobić dalej z Waszymi zębami.

Może się też zastanawiacie czy możeice w takim wieku, w jakim jesteście teraz założyć aprat. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Musicie mieć tylko wszystkie stałe zęby :).

Co do pielęgnacji ich, to mówi się, że 10 minut trzeba je myć, a niektórzy nawet 20 min myją. Myjecie aż będą dokładnie czyste. Używacie do tego małej szczoteczki, która da radę wejść za łuk i umyć ząb wokół zamku. Po umyciu małą szczoteczką, myję jeszcze dużą wszystkie zęby, z każdej strony :). 


Wydaję mi się, że opowiedziałam Wam o tych najważniejszych rzeczach, które mogą Was spotkać w

Waszej przygodzie ze swoim apratem ortodontycznym. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania chętnie na nie odpowiem. Po lewej stronie macie mój e-mail kontaktowy, równie dobrze w komentarzach z chęcią mogę Wam odpowiedzieć :).
Dobranoc :).

Zdjęcia:
http://weheartit.com/
http://www.plaamkaa.pl/2014/06/wszystko-o-aparacie-ortodontycznym/

Komentarze

  1. ja nosiłam aparat ortodontyczny,ale gorsze są wkładki ;c
    www.blog017.blogspot.com - nowy poost <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie niedługo będe miała aparat, więc dobrze, że natrafiłam na ten post! Dziękuje, że mi wszystko wytłumaczyłaś i ze wszystkim zapoznałaś :)
    U mnie na blogu post DIY, zapraszam: http://mari-maari-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chciałam nosić aparat, ale jak to przeczytałam odechciało mi się od razu :)
    Ładnie on wygląda, ale jak nie można wszystkiego jeść :(

    Obserwuje i zapraszam
    http://aleeksandrablog.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ou nie fajnei ja nie wiem jak to u mnie bedzie z aparatem, najpierw muszę wyleczyć wszystkie zęby
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja boję się dentysty jak ognia, ortodonty tym bardziej :D U mnie zęby pozostawiają wiele do życzenia i muszę się w końcu wybrać :(

    inspiredbymysmile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post. Przyda się tym, którzy mają lub chca załozyć aparat :)

    Zapraszam do siebie :)
    sialalala96.blogspot.com
    Mogłabym liczyc na Twoja pomoc? Właśnie staram się o współprace. Bardzo mi na niej zależy. Gdybyś poklikała w linki u mnie na blogu byłabym bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja na szczęście nie mam aparatu i raczej mieć nie będę ;)) .. ale bardzo przydatny post ;)

    Zapraszam:
    http://this-is-my-life-s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam aparat dopiero dwa tygodnie, ale już się przyzwyczaiłam i wcale mi on nie przeszkadza (narazie ma tylko na górę) ;)
    Nosisz już aparat długo więc mam pytanie. Jaki polecasz kolor gumek? Ja mam teraz niebieskie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez pierwsze wizyty wybierałam tylko niebieskie gumki, ale później się też przekonałam do pomarańczowych, czerwonych czy różowych. Bałam się, że jakbym miała żółte czy zielone gumki, to bym wyglądała jakbym nie umyła zębów xD. Ale to nie prawda. Moja koleżanka miała podajże żółte i wyglądała ślicznie!! *.* ♥ Także myślę, że każdy kolor gumek by Ci pasował :).

      Usuń
  9. Fajny post. Mi na szczęście aparat nie gorozi choć wygląda całkiem uroczo. :)
    http://najla-beauty-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi osobiście bardzo podoba mi się aparat na zębach. :)

    zapraszam: http://qllever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. + obserwuję!

    zapraszam: http://qllever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bym bardzo chciała mieć aparat, uważam że jest sexy.
    Obserwujemy? Odpisz u mnie. Będę wdzięczna jak klikniesz w bannery ♥
    http://iampatrysja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nosiłam aparat przez trzy lata :)

    http://nutellaax.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem czy się cieszyć czy nie,ale ja mam proste zęby i nie muszę nosić aparatu.
    Chociaż muszę przyznać,że jak byłam mała to bardzo chciałam,a teraz mi bez różnicy.
    Właśnie zawsze zastanawiało mnie czy to boli itp. I ty mi dziś to uświadomiłaś.
    Dziękuje haha xx

    _________________
    Zapraszam na mojego bloga - http://nicoole-blog.blogspot.com/
    Będzie mi bardzo miło jak zostawisz po sobie ślad w formie komentarza lub obserwacji.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja będę miała aparat na dolną szczękę, nie pamiętam jak ona się nazywa, w każdym bądź razie boję się tego, że będzie mnie bolało :( Ale pocieszyłaś mnie troszkę :)
    vanilias.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię Twój blog więc byłoby mi miło gdybyś zajrzała na mojego bloga:*

    paradiska-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Przy pierwszej wizycie u ortodonty dowiedziałam się że będę nosić aparat i jakoś bardzo się tym nie przejęłam bo bardzo mi się podobają ale przy późniejszych wizytach okazało się, że obejdzie się bez niego ;)
    http://diobromoetan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo przydatny post! Ja nosiłam kiedyś aparat ortodontyczny, ale tylko przez rok (?), może półtora :)
    Nigdy nie stosowałam się do tego co mogę, a czego nie mogę jeść. Jadłam wszystko :D
    Pozdrawiam ~ Mój blog - kliik! ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. super jest to 1 zdjęcie :)
    moze obs za obs ?
    http://zycie-z-andzikiem.blogspot.com/
    http://zycie-z-andzikiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie nosiłam, ale jak dla mnie wygląda bardzo fajnie ;)
    www.vaguue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. ja noszę aparat na oba łuki i już pod koniec wrześniea będę miała zdejmowany z czego się bardzo cieszę ;)
    ja też jem twarde rzeczy, czekolade itp. i żuję gumę, chociaż na początku się bałam czy mi zamki nie poodpadają, to jednak tak się nie stało, a noszę już ponad 2 lata
    obserwujemy? ;)
    hello-wonderful.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. ja nie nosiłam aparatu, ale najprawdopodobniej będę nosić.
    bardzo fajny blog co powiesz na wspólną obserwację?
    http://radoscpisania.blogspot.com
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. moja przyjaciółka nosi aparat ;p
    Mi bardzo podobają się aparaty ♥
    obserwuję i liczę na rewanż :*

    OdpowiedzUsuń
  24. może kiedyś sobie kupie aparat, gdy na niego zarobię, to jeden z moich głównych planów ;))

    http://kreatywnaplaneta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. ja już obserwuję♥
    mam dla Ciebie propozycję :)
    mogę wykonać dla Ciebie design jeśli chcesz :*

    www.hello-wonderful.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. ja nie musze nosić aparatu ;d

    obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie to na pewno się odwdzięcze ;) http://rosewithcherry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. przydatny post!
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Aparat ortodontyczny naprawdę pomaga nawet w największych skrzywieniach zębów. Oszem na samym początku możliwy jest lekki dyskomfort, ale później to już sama radość z prostych zębów. Wiele osób idzie o krok dalej i na zamki zakłada kolorowe albo świecące w ciemności gumki :). To naprawdę świetny sposób na rozweselenie uśmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Aparat można założyć w każdym wieku. Swego czasu można było zauważyć ten trend w mediach, gdzie dziennikarze pojawiali się w wiadomościach z aparatem na zębach.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja maiłam okropne problemy z przyzwyczajeniem się do aparatu, szczególnie jeśli chodziło o jedzenie i mycie zębów :)

    OdpowiedzUsuń
  31. W początkowej fazie największe trudności sprawia jedzenie. Ja po założeniu aparatu miałem blokadę do okazywania uśmiechu. Wydawało mi się, że wygląd mało estetycznie, tak jak zawsze uśmiechałem się wyraźnie i szczerze, tak po jego założeniu unikałem tego.

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny artykuł. Bardzo praktyczny :) Najlepszy Aparat.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz