Hej kochani!
Wczoraj wreszcie przyjechał kurier z aparatem. Czemu wreszcie? Ponieważ miał być około tygodnia temu. Między innymi dlatego nie było tak długo postów i były one rzadko. Mój wcześniejszy aparat się zepsuł, a nie chciałam, żeby posty były takie gołe, puste, a jednoczenie też nudne. W przyszłym tygodniu jadę z siostrą nad jezioro, także możecie się spodziewać wielu fotek.
No i ze spacerów mam nadzieję, że też się tutaj pojawią.
Jak napisałam podajże w ostatnim poście o tym, że kupiłam kalendarz w formię zeszytu głównie po to, by zapisywać w nim pomysły na posty, gdyż ciągle o nich zapominam. No i tak zrobiłam.
Nie chcę tu pisać wszystkich, ale te posty powinny się tutaj znaleźć w najbliższym czasie:
1. Moi zwierzęcy przyjaciele
2. Room tour
3. Hejterzy - warto się nimi przejmować?
4. Ulubieńcy miesiąca
No to na tyle. Idę się uczyć do pracy klasowej z geografii. Zostało około 60 dni szkoły w sumie, więc warto się trochę podciągnąć z ocenami. Dobranoc! :)
czekam na room tour ;))
OdpowiedzUsuńJa o dziwo w tym półroczu mam prawie same 4 i 5 ;O
OdpowiedzUsuńagnieszka-codziennosc.blogspot.com
to teraz beda sliczne fotki ,buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Eh, ja zbieram na swój aparat. Zazdroszczę, super zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Yuki ♡
imagine-yuki.blogspot.com
Ładne zdjecia ;)
OdpowiedzUsuńsialalala96.blogspot.com
Współczuję tego,że musisz się uczyć :/
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com ♥
obserwuję :)